Na samą myśl o kolejnym dniu w biurze bolą cię… plecy? Może masz źle dobrane, ustawione meble i twoja praca jest nieergonomiczna.

W pracy spędzamy większość znaczną część swojego życia. Czasem naprawdę spory kawałek… i dlatego warto zadbać o swoje zdrowie i samopoczucie. Myślenie o swoim komforcie nie jest, jak się niektórym zdaje, objawem lenistwa. Po prostu – pracownik, którego bolą plecy itp. nie będzie w stanie wykonywać dobrze swoich obowiązków.

Krzesło, na którym siedzisz, ma znaczenie

Po pierwsze i najważniejsze – czy ma ono regulowaną wysokość? Nie jest to duży wydatek, a daje możliwość naprawdę sensownego ustawienia przestrzeni do swoich potrzeb. Jest to szczególnie ważne, gdy pracownicy zmieniają się na swoich stanowiskach pracy (np. praca zmianowa) – każdy ma z nich inny wzrost.

Biurko biurku nie równe

O ile regulowane krzesło jest  polskich firmach standardem (no dobrze – nie wszędzie), to o wiele ciężej jest z biurkami dopasowanymi do pracowników. Kupuje się średnie modele, nie zważając na to, że będzie przy nich siedzieć Pani Krystyna z 159 cm wzrostu (na niskich obcasach) i Pan Mateusz, któremu do dwóch metrów brakuje tylko sześciu centymetrów. Jak się zapewne domyślamy – żadnej z tych osób nie będzie do końca wygodnie, a wystarczyłoby kupić nawet tanie modele z możliwością regulacji wysokości. Oby biurka były także wystarczająco szerokie.

A gdyby tak w pracy postać?

Jeśli jednak chcemy się pokusić na coś, co naprawdę uprzyjemni pracę w biurze, wybierzmy biurka z elektrycznie sterowaną wysokością. Stała pozycja siedząca nie jest dobrym wyjściem, dlatego stworzono meble, które możemy w jednej chwili podnieść na tyle, aby chwilę popracować przy nich stojąc, choć niektórym (co bardziej umuzycznionym) przyjdzie ochota, aby lekko pobujać się w rytm ulubionego utworu. Puszczonego oczywiście w słuchawkach.

Jeśli jednak chcemy się pokusić na coś, co naprawdę uprzyjemni pracę w biurze, wybierzmy biurka z elektrycznie sterowaną wysokością.

Monitor

Osobom bardzo wysokim może doskwierać niemożność prawidłowego ustawienia monitora. Często nie wystarcza tylko wbudowany regulator wysokości. Pomóc w tej sytuacji mogą podesty. Kładziemy na nich monitor, przez co znajduje się on kilkadziesiąt centymetrów wyżej, a nasza szyja ma w końcu chwilę, by odetchnąć. Jej pochylanie znacznie obciąża (kilka-kilkanaście kilogramów) kręgosłup.